Zależności życia

        Zdarza się, iż pewne mające miejsce sytuacje w naszym życiu wywołują wewnętrzną niespokojność, często należą one do tych, na które sami się decydujemy, a potem pozostajemy skonfundowani, niepewni celowości swoich decyzji. Staramy się opanować gromadzące się emocje, napływające myśli, setki pytań o wynikające z tego postępowania konsekwencje. Na ile w przypływie chwilowego uniesienia jesteśmy w stanie postępować poprawnie? Co sprawia, że przestajemy nad sobą panować? Do czego to prowadzi? Niestety nie rzadko życie nam płata figle, mimo, iż  jesteśmy zdyscyplinowani, zorganizowani i konsekwentni czasem nie wiedzieć czemu dajemy fory siedzącym w nas chochlikom, które w sposób mniej lub bardziej dobitny wykorzystują nasze słabości. Zastanawiające jak wiele jest zależności naszego jestestwa. Jak bardzo wpływowe mogą być pojedyncze interakcje, raz podjęta decyzja, dokonany wybór. I tak jak już wielokrotnie pisałam, wierzę, że większość sytuacji nie ma miejsca bez przyczyny. Po coś to wszystko nas spotyka, po coś też musimy się zmagać z myśleniem, jego oddziaływaniem. Oby tylko to "wszystko" skończyło się dobrze. Wszystkim piątkowo, majowo dobrych myśli i baczności na chochliki :)

Pic via Pinterest

Komentarze