Poniedziałkowo..

       Kontempluję poniedziałkowo nad zależnościami ludzkimi i poczuciem zrozumienia. Czasem aż dziw bierze w jakim tempie następują zmiany w postrzeganiu różnych tematów, jakie wypływają niepokojące różnice, jakie konsekwencje się wówczas ponosi. Jestem tolerancyjna, staram się postrzegać świat w odniesieniu do sytuacji,  konsekwentnie licząc się ze wszystkim w różnych aspektach naszego życia. Czasem mnie nic nie dziwi, a czasem stoję jak zamurowana i ze zdumieniem przyglądam się zachodzącym sytuacjom, patrze na ludzkie oblicza i napawa mnie to przerażeniem, za dużo tego już  w moim spokojnym świecie, nieobliczalności i niezrównoważenia. Nie boję się jednak zmian, uważam, że wszystkiemu trzeba umieć zaradzić i się z tym zmierzyć.. Wierze więc w wytrwałość i mam nadzieję, że nadchodzące tygodnie pokażą jaka silna jestem wbrew filigranowej mojej posturze :)


Konwalie kocham, są niezwykle subtelnymi i wdzięcznymi kwiatami, tym bardziej, że jest ich najwięcej w czas moich urodzin!!





Działania małej Pracowni na tą chwilę nieco się spowolnią, kolejna zmiana miejsca nie da mi pewnie wiele opcji na realizacje twórczych pomysłów, ale będę się starała, bo sezon tuż tuż...



Komentarze