Poświąteczne roztargnienie, głowa wypełniona emocjami pod wpływem czytanych książek (Dziewczyna z pociągu, Nocny pociąg do Lizbony, Szczygieł ), płuca wypełnione świeżym wiejskim powietrzem, a różnorodność smacznych posiłków wyzwala przyjemne wspomnienie na kubkach smakowych. Na zewnątrz piękna wiosenna aura pozwalająca na aktywny czas plenerowy, odwiedzanie znajomych, spacery nad jeziorem. Miło, aczkolwiek krótko. Ten tydzień zapowiada się niezwykle aktywnie, w Pracowni Ludzika ruszają prace nad nowymi wytwórstwami, w przestrzeni domowej nastąpią kolejne zmiany. Nie poddałam się przesileniu, nabieram nowej mocy. Przeglądam blogi lifestylowe, które twórczo inspirują, motywują, podpowiadają. Zaczęłam uważniej ogarniać codzienność, planować, robić listy rzeczy do zrobienia, uczestniczyć w wyzwaniach, spotykam ciekawych ludzi, przyjemnie się przy tym nastrajam, doświadczam, pozostając przy tym sobą-mną :) Przy moim notorycznym poszukiwaniu i bujaniu w obłokach, podoba mi się ten narzucony rytm, lubię to obcowanie z otoczeniem, to urządzanie swojego wnętrza. Z uśmiechem i błyskiem w oku wszystkim ciepłej twórczej wiosny.
"(...) nie chcę, by ktoś rozumiał mnie c a ł k o
w i c i e. Chcę iść przez życie nierozpoznana"
Komentarze
Prześlij komentarz