Schyłek lata

            Aktywne, gorące, niezwykle zaskakujące i smaczne lato dobiega końca, dająca się odczuć w podmuchach wiatru i wirującego wokół zapachu jesień idzie już w moim kierunku. Moja cudnokolorowa pora. W tym zbliżaniu nie przeszkadza mi jednak łapanie letnich promyków, wspomnień cudnych wypadów za miasto, wycieczek krajoznawczych i nadmorskiej bryzy. Korzystałam na ile było to możliwe, dając dziecku wiele możliwości spędzenia czasu w sposób twórczy i wypełniony atrakcjami. Sama porządkowałam moje stany istnienia, przeżywałam niezwykłości oraz oddawałam się myślowym wzlotom. Moja niesforność nie zostawiła pewnych czułych i wrażliwych aspektów mego jestestwa bez odzewu. Gdzieś w niezrozumiały dla mnie sposób oddźwięk pewnych działań wywołał falę nowych emocji, jednocześnie uwalniając moje wnętrze od nurtujących mnie obciążeń. Coraz częściej zastanawiam się nad niezwykłością bytu na ziemi, nad zachwycającym pięknem, które widzę i dotykam, nad uczuciami z którymi jestem blisko. To lato było ciekawe i wdzięczne, dla mnie samej odkrywcze, pouczające i oczyszczające. Brałam udział w wielu wydarzeniach, festiwalach, koncertach, spotkaniach, zwiedziłam urocze zakątki naszego kraju, czytałam interesujące książki, obejrzałam piękną bajkę w kinie, obcowałam z przyrodą. Teraz czekam tylko na jedną podróż, na tą wymarzoną (w jakiś sposób) włoską przygodę. Wszystkim pięknych, niezapomnianych wspomnień oraz spełnienia...

Elbląg

Kanał elbląski


Gdańsk-Oliwa




Urocza animacja, którą jestem zachwycona oraz serdecznie ją polecam nie tylko młodszym odbiorcom :)




Komentarze