Deficyt promieni słonecznych

           Maj nie rozpieszcza zewnętrzną aurą, przenikająca chłodność, deficyt promieni słonecznych. Jakież niepodobne to do tego mojego ulubionego i nastrajającego miesiąca. Zaangażowana jednak w emocjonalne przeprawy bliskich pomijam niebo niezauważenie, zatracając się w chęci pomocy i wsparcia, szukam rozwiązań. Jak pomóc w emocjonalnym rozchwianiu? Jak wytłumaczyć zachowanie prowadzące do nieodwracalnych konsekwencji? Jak pokonać cierpienie? Gryzą mnie od wewnątrz pytania, na które odpowiedź nie łatwo jest znaleźć. Nie znane są pobudki, które targają ludźmi. Nie jest prosto wyjaśnić obłudę i nieszczerość prowadzącą do emocjonalnych dramatów. Pozostaje chęć ucieczki, ukrycia się w sobie, narastająca obojętność. Cudem opanowujemy drżenie, wysilamy się na uśmiech. Odziedziczona, a może wyuczona dzielność i pokora pozwalają przejść przez trudy i zmagania. Mocno ściskam kciuki za uwalniające duszę rozwiązanie-odetchnięcie. Piątkowo, weekendowo, na pożegnanie maja z dobrym duchem i pełnym wiary sercem wszystkim potrzebującym powodzenia i spokoju..


Pic via Pinterest

Komentarze