Jesień to kontemplacyjna pora roku, mi nawet bardziej się kojarzy z romantycznością niż wiosna chociażby ze względu na tę specyficzną aurę, charakter, kolory. To pora kiedy we mnie więcej myśli, chwil zastanowienia, czasu na bujanie w obłokach. Lubię tę porę bo nareszcie mogę mieć na sobie ukochane przeze mnie warstwy; golfy, swetry i szale. To wreszcie długie wieczory, czasem niezmiernie zaskakujące i pełne konstruktywności, nowych doznań, ciekawych doświadczeń, bycia ze sobą. Tego roku w pewien sposób czekam na to jesienne obcowanie i chwile..
piosenka
W małej Pracowni prężne zapowiadają się działania, produkcja magnesów
na okoliczność Sztuki w Obejściu w dużych ilościach. Miłe, twórcze
wieczory. Efekty niebawem, a tymczasem Dobrego Dnia!! Ciepełka, słoneczka i cudnej popołudniowej aktywności!
Pic via Pinterest
Komentarze
Prześlij komentarz