Zaczyna się robić niezmiernie jesiennie, deszczowa, chłodna aura nie zachęca do niczego oprócz wykonania dziennych obowiązków oraz powrotu do domu i zaszycia się pod ciepłym kocykiem z herbatką lub grzańcem, książką lub dobrym filmem. Moją głowę zaprzątają pomysły związane z zagospodarowaniem najmłodszemu członkowi rodziny aktywnych i twórczych wieczorów, których będzie coraz więcej. Poszukuję więc inspiracji. Malujemy, tworzymy, układamy, bardzo to lubimy. Stos książek do przeczytania piętrzy się już od jakiegoś czasu, filmy zajmują coraz więcej miejsca na dysku. Mając nadzieję, iż tej jesieni moja zakręcona i niemożliwa nieco osobowość pozostanie w uspokojeniu powinnam nadrobić zaległości :). I choć wiem, iż często pewne sytuacje i zdarzenia dla nas niepojęte pojawiają się niespodziewanie, liczę w duchu na odrobinę medytacyjnej i spokojnej przestrzeni..
Komentarze
Prześlij komentarz