*znaleziony
zmokłam
świtem biegnącym w deszczu
znów zapachniało wspomnieniem
zazieleniło pamięć
zawieszeniem narosłym
na liścia sercu
gdy dzień odda swą jasność
by noc zaczernić
jak konar
wrastam w nieznane
tylko to samo ptactwo
na gałęziach myśli
skrzydła prostuje w zadumie*
Komentarze
Prześlij komentarz