Mam ulubioną starą, niewielką walizkę, w którą zwykłam się pakować na krótkie wyjazdy weekendowe. Czuje się z nią jak podróżniczka starej daty i to urokliwe jest niezmiernie. Tak jest i dzisiaj, pogoda jest zachwycająca i pewnie opcja jezioro będzie realizowana oraz spotakania w ulubionych miejscach (szkoda, że kiedyś było ich więcej) z przyjezdymi zagranicznymi gośćmi, którzy wakacyjnie odwiedzają swoje stare klimaty. Dobrze sie spotkać choć raz w roku i pobyć, nacieszyć się tą chwilą integracji i wspomnień..
Komentarze
Prześlij komentarz