Pogoda majowego weekendu pozostawia wiele do życzenia, niestety jest przenikliwie zimno i wszelkie wypady plenerowe trzeba odłożyć, staram się jednak nie marnować czasu, w małej Pracowni powstają nowe wytwórstwa, nadrabiam oglądanie filmów, czytam. Gdzieś w wewnętrznej czasoprzestrzeni snuję plany, rysuję projekty nowych współrzędnych. Nie zawsze życie nas uszczęśliwia, nie zawsze się zgadzamy z przeznaczeniem. Ważne jednak aby zachować pewnego rodzaju siłę do tworzenia nowych perspektyw i godzić się z tą będącą już za nami przeszłością...
Gdy juz pogoda pozwoli na plener...
Komentarze
Prześlij komentarz